Z pozoru łatwo żyć.
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Z pozoru łatwo żyć.

Poezja aktem odwagi niemych.
 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Pokój nr 4.

Go down 
3 posters
Idź do strony : Previous  1, 2
AutorWiadomość
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. - Page 2 EmptyPon Lut 18, 2013 3:45 pm

Zarumieniłem się mocno i uśmiechnąłem do niego, w końcu jednak za długo byłem w wannie i skóra zaczęła mi się marszczyć.
-No dobra, ja uważam iż czas wyjść z wanny.-wstałem i wyciągnąłem się wyskakując z wanny
Owinąłem się ręcznikiem i poszedłem do sypialni aby się ubrać. Powoli zakładałem swoje ubranie z uśmiechem na twarzy. To jest fajny chłopak i będzie nam się dobrze tu mieszkało.
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. - Page 2 EmptyPon Lut 18, 2013 7:07 pm

Gapiłem się dobrą chwilę na mojego współlokatora z miną wyrażającą szczere zdumienie. On jest nieprzewidywalny! Najpierw każe dopuścić wody, a teraz wychodzi sobie jakby nigdy nic i jeszcze zaczyna ubierać, a ja tak bardzo chciałem to zrobić. Nie no, wkurwiłeś mnie, maleńki!
- A je jeszcze sobie posiedzę. Mogę, kochanie?- zapytałem słodko i rozłożyłem się w wannie. Miałem inne plany co do tej kąpieli, chciałem go otulić ręcznikiem i wycierać kawałek, po kawałeczku, często przy tym łaskocząc to delikatne ciałko, a potem wsmarować w niego pachnący balsam. Nie to nie, prosił nie będę.....
Powrót do góry Go down
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. - Page 2 EmptyPon Lut 18, 2013 7:25 pm

Wyczułem to niezadowolenie chłopaka zastanawiałem się jak mu to wynagrodzić i wpadłem na dość nietypowy pomysł.
-Um... Może tu jednak przyjdziesz? Wymasuję Ci plecki.-uśmiechnąłem się do niego przez drzwi, zakładałem właśnie spodnie
Obserwowałem go uważnie, minę miał straszną. Zacząłem jednak liczyć na to iż uda mi się jakoś go załagodzić. No bo przecież uda? Wyciągnąłem olejki z szuflady i balsam.
-Możesz się nie ubierać...
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. - Page 2 EmptyWto Lut 19, 2013 6:54 pm

Gdy usłyszałem jego zaproszenie moja złość delikatnie zelżała, choć nie ustała całkowicie. Irytuje mnie zachowanie chłopaka, to jego ciągłe niezdecydowanie i chwiejność, ale chyba będę musiał przywyknąć. Ostatecznie mamy razem zamieszkać, ale nie zamierzam rezygnować całkowicie ze swoich potrzeb, a seks jest jedną z nich.
Nadal lekko nachmurzony wyszedłem z wanny i przepasałem się ręcznikiem. Powolnym krokiem zmierzałem w stronę naszej sypialni. Przyświecał mi jeden cel, a mianowicie uwiedzenie mojego słodkiego, przystojnego współlokatora. Przyznam, że zaskoczyła mnie wiadomość, iż mogę się nie ubierać. Czyżby chciał....?
- Wołałeś mnie?- zapytałem cicho, tonem zawodowego uwodziciela, stając za chłopakiem. Objąłem go w talii i zacząłem wodzić ustami po jego szyi, dłońmi wędrując po jego nagim, lekko wilgotnym torsie. Cieszyłem się, ze miał na sobie tylko bieliznę, bo to znacznie ułatwiało sprawę.
- Pobawimy się, maleńki? Mam chęć wysmarować oliwką twoje cudne ciało. Mógłbym?- zapytałem, nadal go dotykając. Poczułem, ze po ciele bruneta przebiegł lekki dreszcz, najprawdopodobniej wywołany pożądaniem. Cudnie....
Powrót do góry Go down
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. - Page 2 EmptyWto Lut 19, 2013 9:31 pm

Czułem dziwne ssanie w dole podbrzusza, o tak dziwnie się czułem gdy tak mnie dotykał. To było jednocześnie przyjemne i jednocześnie dziwne odczucie... Odsunąłem jego dłonie i pchnąłem go na łóżko. Cholera jedna wie skąd wziąłem buteleczkę z olejkiem ale podrzuciłem nią.
-To musi poczekać.-pchnąłem go na jego łóżko i siadłem okrakiem na jego biodrach
Otworzyłem buteleczkę wylewając na jego klatkę piersiową odrobinę olejku i zacząłem rozsmarowywać go na jego klatce piersiowej. Myliłem się z stwierdzeniem iż ma chłopięcą budowę. Moje policzki oblał szkarłat rumieńca gdy długie i smukłe palce przejeżdżały po łączeniach mięśni. Miał ładne i zgrabne ciało... Takie jak powinien mieć mężczyzna, przynajmniej taki jakiego chciałem. Brakowało jeszcze tych niesamowicie długich włosów bo wpatrując się w jego oczy zaczynały wszystkie moje blokady puszczać. Oblizałem usta powoli, jakoś leniwie, ukradłem mu lekki pocałunek. Palcem zahaczyłem o jego sutek... Jak na wampira miał bardzo ciepłe ciało. Otarłem się tyłeczkiem o jego krocze usadowiając się lepiej. Matt, był niesamowity... Fascynował mnie... Bardzo...
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. - Page 2 EmptyWto Lut 19, 2013 11:03 pm

Na moment zamarłem, zaskoczony poczynaniami bruneta. Spodziewałem się krzyku, bicia, kopania, może nawet uległości lub omdlenia, ale... ale nie tego! Nigdy bym nie pomyślał, że ten chuderlawy, cnotliwy Aniołek pchnie mnie na łóżko, dosiądzie i zacznie masować moja klatkę piersiową w ten cudowny, intymny sposób. Szczerze, spodobało mi się to, ale miałem pewne plany.
- Kochanie, skąd taka zmiana? Czyżbyś jednak zmienił zdanie co do seksu?- zapytałem kusicielskim tonem, czując rosnące pożądanie. Sposób w jaki Nao mnie dotykał był nieśmiały, lecz prowokujący zarazem, lubię takich chłopców. Ciekawi mnie, na co stać tego Aniołka. Zaraz zobaczymy.....
Uśmiechnąłem się pożądliwie do mojego wyraźnie rozochoconego współlokatora, wodząc dłońmi po jego ciele. Zmieniłem nasza pozycję tak, że brunet teraz leżał na plecach, a ja pochylałem się nad nim, nasze twarze dzieliły centymetry, czułem jego gorący, nierówny oddech. Och, jak się słodko zarumienił!
- Zobaczysz, będzie przyjemnie- wyszeptałem, złączając nasze usta w namiętnym pocałunku, wędrując dłońmi po jego rozpalonym ciele. Potarłem jego dość twardą męskość przez cienki materiał. Spokojnie, zaraz Cie uwolnię....


Ostatnio zmieniony przez Wampirek dnia Sro Lut 20, 2013 5:39 pm, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. - Page 2 EmptyWto Lut 19, 2013 11:26 pm

Już mu chciałem odpowiedzieć na pierwsze pytanie gdy błyskawicznie zmienił nasze pozycje. Moje poliki poczerwieniały bardziej, a oddech przyspieszył. Co się do cholery ze mną działo? Co on ze mną robił? Nosz! Przerażały mnie moje reakcje, ale pozwoliłem im zawładnąć samym sobą. Bo przecież co ma być to będzie? Prędzej czy później i tak to by się stało. Prawda? W końcu posiadł bym... Mówił iż nie będzie to złe... Ale przecież odmówiłem Bogu... Więc czemu miałbym pozwolić jemu? Ale on był taki inny... Tak władczy... Chciałem by mnie posiadł, bym był jego... Ach! Te cudowne usta, tak łapczywie i pożądliwie przygniatające moje biedne już napuchnięte od tych pocałunków warg. Rozchyliłem je nieśmiało wpuszczając jego język wijący się jak wężowy ogon. Objąłem go nieśmiało pod ramionami i otarłem się bardziej.
-Boje się...-szepnąłem w jego usta, nieśmiało delikatnie głos grzązł mi w gardle
Przymknąłem oczy gdy dotknął mojej męskości, która nie wiem czemu pulsowała jak szalona. Złapałem go za rękę z mocnym postanowieniem odsunięcia jej ale... Zamiast tego po prostu się jej przytrzymałem gdy pocierał mocniej i mocniej, i mocniej... Wygiąłem się delikatnie przylgnąwszy d niego bardziej.
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. - Page 2 EmptySro Lut 20, 2013 7:01 pm

Całowałem go tak zachłannie, jakby to miała być ostatnia rzecz, jaką zrobię w życiu. Gdy rozchylił wargi wsunąłem język w jego ciepłe wnętrze, starając się je dokładnie zbadać. Przez moją głowę przemknął cień zwątpienia, że to wszystko dzieje się naprawdę, że on naprawdę zechce mi się oddać, to zbyt piękne, by mogło być prawdziwe.
Przerwałem na chwilę, by zaczerpnąć tchu, a wtedy do mych uszu dotarł cichy szept bruneta. To zrozumiałe, że odczuwa lek przed nieznanym, choć ja nie bałem się swojego pierwszego razu, nie było czasu na strach.
- Spokojnie, ja się Tobą zajmę. Na początku możesz poczuć ból, ale potem zamieni się on w niewysłowiona rozkosz. Proszę, zaufaj mi....- wyszeptałem uspokajającym tonem i pocałowałem go tak delikatnie, jakby był tylko ulotnym marzeniem sennym. Moje dłonie cały czas wędrowały po jego ciele, aż w końcu wsunąłem dłonie za gumkę od jego bokserek. No, narzędzie miał całkiem niezłych rozmiarów....
Powrót do góry Go down
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. - Page 2 EmptyWto Lut 26, 2013 12:08 pm

Zamknąłem oczy czując jego dłonie na swoim ciele, było mi tak dobrze... Tak wspaniale... Już nie chciałem cofać czasu, chciałem aby stało się to wszystko co miało się stać. Uśmiechałem się pod nosem i objąłem go za szyję pozwalając mu na robienie co chce.
-Też chcę sprawić Ci przyjemność... Co mam robić? Naucz mnie tego wszystkiego...-szepnąłem mu do ucha owiewając je ciepłym powietrzem
W takich momentach wcale nie żałowałem że nie oddałem się Bogu, bo w końcu... Nie robię sobie znowu niepotrzebne nadzieje... No bo to tylko seks? Tym właśnie jest dla Matta? Ja już sam nie wiedziałem czym jest dla mnie... Chciałem by to było coś więcej niż jednorazowa zabawa.... Chciałem go mieć tylko dla siebie....
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. - Page 2 EmptyNie Mar 03, 2013 3:30 pm

Uśmiechnąłem się do mojego niezdecydowanego kochanka. Gdy mnie przytulił poczułem przyjemny dreszcz pożądania, wywołany bliskością chłopaka. Matko, co za kusicielski Anioł!
- Przyjemność sprawi mi to, że ty mój najmilszy będziesz zadowolony. Mów mi gdzie i i jak mam cię dotykać, a ja postaram się wyszukiwać wszystkie czułe punkty. Zaufaj własnemu ciało, ono powie Ci, co robić - powiedziałem kusicielsko, sunąc językiem po jego ciepłych ustach. Wciąż nie mogłem uwierzyć, że mogę go dotykać, a on mnie nie odtrąca, ani nie ucieka. Mam nadzieję, że zdobędę nie tylko ciało, ale też i serce tego oto przystojnego chłopczyka, bo na samym seksie z nim mi nie zależy, Nao jest inny niż moi wcześniejsi partnerzy, bardziej słodki, wrażliwy i niewinny. Mógłbym się nawet zakochać....
Powrót do góry Go down
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. - Page 2 EmptyPon Mar 11, 2013 4:36 pm

Jęknąłem głośno, to było niezwykłe czuć się tak inaczej. Nie wiedziałem jak go instruować gdzie ma mnie dotykać. Zamknąłem oczy i wygiąłem się gdy dotknął mojego brzucha.
-Um... Na brzuchu mi się podobało. Ale resztę nie wiem, muszę się dowiedzieć.-ucałowałem słodko jego usta chcąc go zadowolić
Wygiąłem się lekko w łuk. Czułem jak jakieś zimne dreszcze schodziły mi w dół, tak mi było dobrze, tak cudownie. Chciałem więcej i więcej. Jęknąłem mu w usta gdy wpiłem się w jego wargi. Otarłem się o niego trochę prowokacyjnie i pieściłem jego plecy z uśmiechem.
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. - Page 2 EmptyNie Mar 17, 2013 7:06 pm

Zamruczałem seksownie, ocierając się o swojego kochanka, po czym go pocałowałem. Dłońmi sunąłem w dół, aż w końcu dotarłem do jego bielizny, której szybko się pozbyłem. Przejechałem chłodnym palcem po całej długości penisa bruneta, który momentalnie się wyprostował i uniósł do góry. Kocham patrzeć na takie rzeczy!
- Pomogę Ci się przekonać, mój ty aniołku. Jednak nie jesteś taki grzeczny, jak mi się wydawało - powiedziałem, lubieżnie oblizując jego wargi. Była taki śliczny i cieplutki, a ja czułem coraz większe podniecenie. Nie wytrzymam długo, pragnę go zbyt mocno.
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Pokój nr 4. - Page 2 Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. - Page 2 Empty

Powrót do góry Go down
 
Pokój nr 4.
Powrót do góry 
Strona 2 z 2Idź do strony : Previous  1, 2
 Similar topics
-
» Pokój nr 5.
» Pokój nr 2.
» Pokój nr 2.
» Pokój nr 3.
» Pokój nr 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Z pozoru łatwo żyć. :: Rezydencja :: Pierwsze piętro :: Pokoje-
Skocz do: