Z pozoru łatwo żyć.
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Z pozoru łatwo żyć.

Poezja aktem odwagi niemych.
 
IndeksIndeks  SzukajSzukaj  Latest imagesLatest images  RejestracjaRejestracja  ZalogujZaloguj  

 

 Pokój nr 4.

Go down 
3 posters
Idź do strony : 1, 2  Next
AutorWiadomość
Shinji
Admin
Shinji


Liczba postów : 120
Join date : 12/01/2013

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyPon Sty 28, 2013 6:29 am

Duży pokój urządzony w kolorach czerwieni i czerni. Na przeciwko drzwi znajduje się dość spore okno które pięknie oświetla ciemną podłogę.Parapet został wystylizowany na siedzisko, znajdują się tam miękkie, czerwone poduchy.Można z niego podziwiać ogrody rezydencji. Po obu stronach pokoju stoją dwa łóżka, dwie szafki nocne, dwie szafy i półki, wykonane z czarnego drewna. Każdy pokój jest też wyposażony w dużą i przestronna łazienkę. Ściany są wykładane jasnymi kafelkami, które kontrastują z ciemnymi kafelkami na podłodze. Po jednej stronie znajduje się dużą wanna i prysznic, a po drugiej umywalka która została wbudowana w małą, ciemną szafeczkę, nad nią wisi szerokie lustro

~Naoto
Powrót do góry Go down
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyWto Sty 29, 2013 12:06 pm

Wszedłem bardzo powoli do swojego pokoju, jakoś znudzony i dość nie chętny. No bo przecież to skandal iż mam go z kimś dzielić? Ale w sumie... No przecież Bóg kazał się dzielić... Ale chyba nie jestem taki doskonały skoro nie dał mi skrzydeł. Kiedy wpakowałem się do pokoju rozglądnąłem dookoła. No może nie będzie aż tak źle bo przecież nie ma tu nigdzie jakiś pajęczyn czy czego tam innego. A i współlokatora jeszcze ani widu ani słychu. No może zjawi się później. Rzuciłem moją torbę na łóżko i zacząłem wszystko wypakowywać zdecydowanie zbyt znudzony.
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyWto Sty 29, 2013 10:21 pm

Jakimś cudem trafiłem do pokoju i po cichu otworzyłem drzwi. Nie miałem ochoty tu przyjeżdżać, ale cóż poradzić? Taka dola wampira, który niezbyt ma się gdzie podziać....
Zastanawiałem się, z kim będę ten pokój dzielić, lecz już wiedziałem, po części, ale wiedziałem. Jakiś ciemnowłosy Anioł rozpakowywał swoje rzeczy, więc podkradłem się bezszelestnie i objąłem go od tyłu w talii.
- Witaj, mój Aniołku, będziemy dzielić razem pokój, co Ty na to?- wyszeptałem mu do ucha i poczułem, że się rumieni. Taaa, jakbym nie mógł "cześć" powiedzieć!
Ten chłopak zapewne pomyśli o mnie same najgorsze rzeczy, ale jakoś to przeżyję. No, jak zawsze....
Powrót do góry Go down
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyWto Sty 29, 2013 10:32 pm

Gdy tylko poczułem dłonie w pasie już wiedziałem że będą kłopoty ale może nie aż tak źle. No bo wyglądał na miłego...
-Ikk!-pisnąłem jednak mimo wszystko, od razu wyczułem iż to wampir-Um.. etto... Eś... No fajnie. Jestem Naoto...
Zarumieniłem się po koniuszki moich uszu i odsunąłem go od siebie, zdecydowanie za dużo bliskości. Bliskość, jest zła. No bo przecież przez bliskość której nie chciałem Pan nie dal mi skrzydeł. Spojrzałem kontem oka na chłopaka i uśmiechnąłem się lekko do niego.
-Mniemam iż będzie nam się dobrze razem mieszkało. Ja nie zajmuję dużo miejsca i prawie w ogóle mnie nie ma. Uwielbiam grać na świeżym powietrzu.
Uśmiechnąłem się pięknie zadowolony z faktu że wcale nie diabeł taki straszny jak go malują. No bo mogłem trafić gorzej... Na demona, który od progu narzuciłby mi ten bardziej intymny rodzaj bliskości. Wróciłem do wypakowywania i układania moich fatałaszków.
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptySro Sty 30, 2013 6:08 am

Roześmiałem się cicho, gdy Anioł się odsunął. Wydawał się zaskoczony, lecz przyjaźnie nastawiony, co mnie uradowało. No, nareszcie nie zraziłem kogoś nagłym przytulaniem.
- A ja jestem Matt, miło mi poznać. Wolałbym, byś był często w pokoju i nie wychodził ze względu na mnie, bo mi twoja obecność nie przeszkadza. Co więcej, chciałbym Cię...- przejechałem po palcem po policzku i delikatnie pocałowałem. Miał takie miękkie, boskie usta, na które od razu nabrałem ochoty. Ale nie, nie ma tak łatwo, ja nie gwałcę!
- Spokojnie, nie musisz się obawiać, do niczego więcej nie dojdzie bez twojej zgody, bo gwałty wcale nie są przyjemne, nie lubię rozbić czegoś takiego. - nagle o czymś sobie przypomniałem i postanowiłem zmienić temat.- A na czym dokładnie grasz?- zapytałem sadzając go sobie na kolanach.
Powrót do góry Go down
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptySro Sty 30, 2013 11:50 am

Gdy tylko jego wargi spoczęły na moich odsunąłem się gwałtownie, Boże mój pierwszy pocałunek! Od razu się spiąłem i nim zapanowałem nad odruchem moja dłoń poleciała zatrzymując się na jego twarzy z głośnym plaśnięciem. Najpierw chciałem przeprosić za to, ale nie! O nie! Za dużo sobie pozwolił... Przecież my się pierwszy raz na oczy widzimy! No dobra, był przystojny no nawet bardzo ale co to do jasnej anielki ma być?!
-Słuchaj kochanieńki nie życzę sobie takich gestów. Jestem szanującym się aniołem i nie mam zamiaru przekraczać pewnej granicy.-bynajmniej na początku, dodałem w myślach-I umiem się bronić więc nie wiem czy by Ci się aby udało mnie zgwałcić.
O nie, wiem że nie umiem, ale cii! Lepiej walić dobrą ściemę niż później żałować. Może to coś da? Albo i nie da... Ale zawsze warto spróbować. No bo przecież to nic złego... Chyba... A jeśli to jest złe? No cóż, trudno, stało się. już się nie odstanie. Wstałem z jego kolan nie chcąc tej bliskości, o nie, nie chce na razie aż takich bliskich zażyłości wraz z nim.
-Na skrzypcach, od dobrych kilku lat. A co?
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyCzw Sty 31, 2013 7:48 pm

Pohamowałem instynkt mordercy, gdy chłopak mnie uderzył. Co on sobie myślał do cholery, żeby mi takie coś robić?! Jednak roześmiałem się tylko, gdy zeskoczył z moich kolan jak oparzony. Miał☺em chęć przyszpilić go do łózka i brutalnie zgwałcić. Szanujący się Anioł? Phi! Też mi coś...
- A zagrasz mi coś kiedyś? Spokojnie, nie musisz wykorzystywać swych nadzwyczajnych umiejętności do obrony, nie będę Cię raczej krzywdził. No, siadaj już!- końcówkę dodałem, gdy zobaczyłem, że Natao nadal nade mną stoi.
Muszę stwierdzić, że był całkiem przystojny, ale czarnowłosy Anioł Nigdy nie widziałem....
- Skoro mamy razem mieszkać, to może lepiej się poznamy, co?- zapytałem z lekkim uśmieszkiem, patrząc na jego usta. Tak, poznamy....
Powrót do góry Go down
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyCzw Sty 31, 2013 9:47 pm

Zamyśliłem się, w sumie to sensowne. Siadłem na swoim łóżku po turecku i podparłem pięściami podbródek.
-Czemu nie... Kiedyś na pewno Ci coś zagram... Poznać? Co masz na myśli?
Jeśli to co ja to nie dziękuję, nawet nie wiedziałem że przez moje zboczone myśli zrobiłem się cały czerwony.
-Spoko możemy się poznać ale najpierw się wykąpie. Długa podróż miałem a jak widzisz moje skrzydła nie istnieją.
Tya... Nie istnieją bo ten dupek z góry chciał mnie przerżnąć żebym za nie. Pierdzielę, żadne skrzydła nie są tego wartę. Jajo z Bogiem! Phi! Jestem Serafem! A nie jakimś tam podrzędnym aniołkiem... Na dodatek jestem synem Archanioła Gabriela i Rafaela! Nie, ja się buntuje... A może lepiej nie bo skończę jak wujek Lucyfer... W efekcie znalazłem się w łazience i niewiele myśląc napościłem sobie wody do wanny. Zapomniałem zamknąć drzwi więc mój współlokator miał świetny widok na to co robię. Na dodatek włączyłem muzykę i szykowałem się do kąpieli tańcząc do niej, moje fatałaszki latały po łazience w rytm Anastasi.
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyCzw Sty 31, 2013 10:12 pm

Cmoknąłem go przelotnie, widząc zawstydzenie na twarzy mojego Anioła.
- No, poznawać w różnych sytuacjach życiowych- puściłem mu oczko, co pogłębiło rumieniec mojego współlokatora i chyba wywołało wzmiankę o prysznicu.- Spoko, możesz iść, Nie będę wnikać, czemu nie masz skrzydeł, bo to nie moja sprawa. Miłej kąpieli...- gdy chłopak wyszedł to położyłem się na brzuchu i obserwowałem widoki.
Nie no, cudne one były! Nao chyba celowo zostawił drzwi otwarte, bo w takie roztargnienie to ja nie wierzę. Jego zmysłowe ruchy zbyt mocno mnie kusiły, więc rozebrałem się w pokoju i wszedłem do łazienki.
Anioł już siedział w wannie pełnej piany i miał zamknięte oczy, więc wsunąłem eis do niego i usiadłem na przeciwko, oplatając sobie szczupłe nogi wokół bioder. Byliśmy bardzo blisko, stykając się pewnymi częściami ciała.
- Mogę się przyłączyć?- zapytałem niewinnie.
Powrót do góry Go down
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyCzw Sty 31, 2013 10:20 pm

Aż oniemiałem kiedy wskoczył mi do wanny, no nie to szczyt! Bezczelność! Ale już się stało... Zarumieniłem się jak burak, po koniuszki samych uszu...
-Um... etto...-spuściłem wzrok a właściwie odwróciłem go na bok-No jak już wszedłeś...
Wtf? Co ja takiego powiedziałem? Powinienem, kazać mu spadać na drzewo... Okey... Aż mnie to przeraża. Odsunąłem się jednak od niego i objąłem kolana dłońmi. Dalej się rumieniłem.
-więc co chcesz wiedzieć? I mógłbyś mnie nie dotykać... To trochę krępujące.
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyPią Lut 01, 2013 4:55 pm

Rozchyliłem delikatnie jego nogi, by mieć lepszy widok na pewne wrażliwsze punkty anioła. Zarumienił się ślicznie, lecz ja ukląkłem na kolana i oparłem dłonie na jego ramionach.
- Jak już wszedłem to co? Możemy się pobawić....- wyszeptałem, następnie złączając nasze usta w pocałunku, Był taki rozkosznie miękki i ciepły, chciałem, by odwzajemnił pocałunek.
Wiem, że może nie powinienem, ale spodobał mi się ten anioł i chciałem go. A ja zawsze dostaję to, czego chcę.
Powrót do góry Go down
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyPon Lut 04, 2013 9:27 pm

Jęknąłem w jego usta, jednak odsunąłem się gwałtownie od niego. Pokręciłem głową i przesunąłem go dalej z niezwykłym oporem. Nie mogłem się oprzeć tym lekko wilgotnym, miękkim i smacznym ustom. Jednak nie chciałem tych spraw... Były zbyt intymne. Nawet jak dla mnie.
-Nie. Teraz to przegiąłeś. wyjdź z łazienki i wanny. Proszę.-spojrzałem na niego piorunująco, co zdecydowanie musiało zabawnie wyglądać bo się uśmiechnął
Wstałem z wanny i wyszedłem szybko z niej zaczynając się wycierać. Matko Boska! No przecież powinienem się raczej ubrać. Ale powoli przesuwałem ręcznikiem po swoim mokrym ciele. Uśmiechnąłem się pod nosem, a gdy trąciłem przyjemnym puchatym ręcznikiem swój sutek jęknąłem z rozkoszy.
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyPon Lut 04, 2013 9:55 pm

Jak on cudownie jęczy, kusi całuje, wychodzi.... zaraz! Wychodzi?! Najpierw mnie prowokuje zapraszając do wanny, a potem od tak sobie ucieka, zostawiając mnie niezaspokojonego. Szczyt chamstwa normalnie.
Czy ten Anioł został stworzony do uwodzenia takiego niewinnego chłopca jak ja? No, chyba tak. Słysząc ten jęk nie wytrzymałem i szybko znalazłem się przy chłopaku, podnosząc go i wsadzając znowu do wanny, przez co zostałem zgrabnie kopnięty w brzuch. No cóż, raz się żyje!
- Nie uciekniesz mi tak łatwo, Maleńki. Myślisz, że można bezkarnie prowokować Wampirka?- wyszeptałem mu tuz przy ustach, następnie się w nie wpijając. Brunet próbował się wyrwać, lecz w końcu chyba uległ chwili i mojemu urokowi, bo oddał pocałunek. Byliśmy w tej samej pozycji, co chwilę temu, bo jest nawet wygodna i mam łatwy dostęp do jego czułych punktów. Tak, zboczeniec ze mnie....
Powrót do góry Go down
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyPon Lut 04, 2013 10:01 pm

Z moich ust wydobywały się dźwięki, o których istnieniu siebie nie podejrzewałem. Jednak tym razem miałem mu stanowczo zamiar powiedzieć nie gdyby nie to iż... Trafił ustami na moje ramię.
-N...Nnnn...Um! Ach!-nie mogłem z siebie wydobyć nic innego i wtedy moja stopa trafiła w miękką tkankę mięśniową
W moim umyśle zaświtał szatańczy pomysł... I szybko wcieliłem go w życie. Z całej siły trafiłem go nogą w krocze z wrednym wręcz morderczym wyrazem twarzy.
-Powiedziałem nie!-krzyknąłem na niego głośno
Ale jak mogłem się spodziewać moje uderzenie i krzyk nic nie dały.
-Zgwałcisz mnie?
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyPon Lut 04, 2013 11:29 pm

Jego starania wcale mnie nie zabolały, ciężko jest zranić wampira. Na dźwięk tych słowa uśmiechnąłem eis tylko po przejechałem palcem po jego torsie, dojeżdżając aż do podbrzusza.
- Nie chcę Cie zgwałcić, tylko przekonać. Czemu nie chcesz seksu ze mną? Będzie przyjemnie, zobaczysz. Ja jak nie chcesz tutaj w wannie, to choć wspólną kąpiel weźmy, ok?- mówiąc to cały czas patrzyłem mu w oczy. Nie no, śliczne są.
Znam tylko imię tego chłopaka, lecz w jakiś sposób mnie pociąga i intryguje, gdyż lubię takich niedostępnych chłopców. No, ale na coś zdecydować by się mógł....
Nalałem na dłonie żelu czekoladowego i zacząłem mydlić kościste ramiona i barki. Przymknąłem oczy i zacząłem rozkoszować się ta intymną chwilą.
Powrót do góry Go down
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyPon Lut 04, 2013 11:56 pm

Rumieniłem się jak nigdy czując jego dłonie na swoim ciele, to było takie intymne że aż musiałem westchnąć z przyjemności. Jednak było zbyt intymne... Odsunąłem jego dłonie od swojego ciała.
-Nie... Możemy posiedzieć w wannie ale nie dotykaj mnie.-odparłem mu spokojnie przygryzając dolną wargę
Ten chłopak mnie intrygował, ale jeśli uważał mnie za łatwego to niech zapomni o czymkolwiek związanego ze mną. Nie jestem tanią szmatką, którą weźmie bo pstryknął palcami a ta już rozstawi przed nim nogi.
-Nie dotykaj mnie ani teraz, ani jutro, ani za godzinę, Nigdy. Jeśli Ci się wydaje, że jestem tanią latawicą to zapomnij... Oczekuję szacunku... Nie oddam się nikomu kogo nie kocham, a tym bardziej nie znam.
Odsunąłem się spłukując z siebie żel, pianę i wyszedłem z wody. Wytarłem się i ubrałem w piżamę. Spojrzałem kontem oka na niego i zacząłem myć jego plecy.
-Nie teraz... Nie znam Cię, a ty nie znasz mnie. Jeśli wysyłałem jakiekolwiek sygnały iż mam ochotę na taką intymność to przepraszam.
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyWto Lut 05, 2013 7:49 pm

Poczułem nagły przypływ szacunku słysząc słowa chłopaka. Wynikało z nich, ze zapewne byłbym jego pierwszym, co mnie niezmiernie radowało. Oczywiście, jeśli w ogóle bym z nim był.
- Wiesz co, cieszy mnie to. W takim razie chciałbym Cię bliżej poznać i rozkochać w sobie, jeśli mi na to pozwolisz. Tak szczerze to mi się spodobałeś, wiesz? Taki prowokujący, lecz jednocześnie niedostępny....- spojrzałem na niego jak na debila gdy wyszedł z wanny i już w piżamie zaczął myć moje plecy.- Byłoby wygodniej, jakbyś wszedł. Nie będę chciał niczego nieprzyzwoitego, dobrze?- spojrzałem na niego niewinnie. Oj, ktoś się zarumieni.
Mimo wszystko dotyk jego miękkich dłoni był naprawdę przyjemny, chciałem więcej. Ale nie, nie zrobię tego, nie lubię gwałtów....
Powrót do góry Go down
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyWto Lut 05, 2013 8:03 pm

Zarumieniłem się mocno słysząc jego słowa. Ściągnąłem ubranie i wsunąłem się niepewnie do wody za nim. Nie chciałem siedzieć przed nim aby nie powtórzyła się wcześniejsza sytuacja. Myłem powoli jego dłonie swoim ukochanym grejpfrutowym żelem. Wampir mnie intrygował i jednocześnie trochę irytował.
-Może kiedyś Ci się uda. Ale ja nie obiecuję, że tak się stanie. Ani nie obiecuję odwzajemnić Twoich uczuć.-wtuliłem się nagle w niego dość nie pewnie-Lubie jak wszystko dzieje się powoli.
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptySro Lut 06, 2013 8:29 pm

Czy on może się w końcu zdecydować? Wchodzi, wychodzi, potem znowu wchodzi? Ech, ktoś tu ma za dużo Energi, która można wykorzystać do pewnego rodzaju zabaw, lecz chłopak chyba tych zabaw nie chciał. Szkoda, bo naprawdę się napaliłem. Nie, żebym była jakimś seksoholikiem, czy coś, no, ale ta sytuacja i te wszystkie prowokacje.... Sukkub to, nie Anioł!
- W porządku. Wolę, byś mi teraz nie obiecywał, niż żebyś miał tę obietnicę złamać- westchnąłem, gdy zaczął masować moje spięte ramiona. Och, jak błogo i przyjemnie, ale to musi teraz wystarczyć.- A możesz mnie pocałować?- zapytałem cicho, by nie speszyć chłopca. Tak, ja tak bardzo pragnę choćby pocałunku......
Wiem, że on może znów mi uciec, lecz kto nie ryzykuje, ten i nie wygrywa.
Powrót do góry Go down
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptySro Lut 06, 2013 11:28 pm

Pytanie o pocałunek zbiło mnie z tropu i nawet zamarłem na chwilę. Czy on ze mnie sobie kpi? Nie, on to całkiem na poważnie. O cholera! Wampirek w sumie był słodki... Nie chciałem by mu się przykro zrobiło. Więc wtuliłem się w te jego ciałko, nie niesamowicie męskie jak u Archanioła Gabriela to ono nie było. Ale ok.. Dam radę. Szybko i ostrożnie ucałowałem go w usta nie chcąc tego nie wiadomo jak przedłużać.
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyPią Lut 08, 2013 10:54 am

Zaskoczył mnie gest chłopaka, lecz było to pozytywne zaskoczenie. Nie wiedziałem, że spełni moją prośbę. Oddałem pocałunek i już, już miałem zacząć go pieścić, gdy nagle uświadomiłem sobie, że mój Anioł jasno określił granice, a ja jak na razie nie powinienem ich przekraczać.
- A może dasz mi się bliżej poznać, co? Nie, nie mam na myśli nic zboczonego- dodałem szybko i puściłem oczko, na co Naoto ładnie się zarumienił. Szczerze powiedziawszy, to z czerwienią mu do twarzy.
Powrót do góry Go down
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyPią Lut 08, 2013 11:03 am

Uśmiechnąłem się lekko i skinąłem głową na tak, lubię w końcu rozmowy. Najlepiej takie długie i interesujące.
-Oczywiście... Przecież mieszkamy w jednym pokoju.-odparłem mu spokojnie i wtuliłem się bardziej
Huh... Muszę się przyzwyczaić iż ma chłopięcą budowę, tata był mocniej zbudowany. Ale czego się spodziewać po Archaniele, który poza innymi sprawami musiał się męczyć z zgonami. Mama mówił iż to całkiem normalne iż Gabriel wyładowywał złość tłukąc w skały i biegając po całym niebie. Tata mało kiedy używał skrzydeł. On i Rafael dostali je jeszcze jak były inne układy na Nieboskłonie. Mówili iż dostali to za nim powstała Ziemia i dużooo wcześniej. Nim wujek Lu jeszcze upadł razem z wujkiem Samem. Ech... Pogładziłem miejsce na łopatkach skąd powinny wyrastać mi moje skrzydła Serafa...
-A więc o czym porozmawiamy panie Wampirku?-lubiłem tak się do innych to było takie urocze
A bardziej urocza była jego mina jak usłyszał zwrot "Pan".
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyPią Lut 08, 2013 7:27 pm

Przytuliłem go do siebie, a następnie lekko ucałowałem, by po chwili spojrzeć mu w oczy. Nadal był lekko zawstydzony, lecz tak jakby się przede mną otwierał, słodko. Zdziwiłem się lekko gdy nazwał mnie panem, lecz po chwili się uśmiechnąłem:
- A może o Tobie, mój Aniele? Intrygujesz mnie....- wymruczałem mu kusicielsko do ucha- A posiedzimy tu jeszcze, czy idziemy do sypialni? Mnie tam to nie przeszkadza, wybieraj. Nie ważne gdzie, ważne z kim- puściłem oczko.
Miałem chęć zapytać go, gdzie ma skrzydła, lecz się powstrzymałem. To może zaczekać, a nie chcę peszyć niewinnego Aniołka.
Powrót do góry Go down
Naoto

Naoto


Liczba postów : 20
Join date : 27/01/2013
Age : 32
Skąd : Siódma chmurka

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptySro Lut 13, 2013 9:30 pm

Zarumieniłem się mocno i uśmiechnąłem delikatnie. Zawstydzał mnie, opierając policzek o jego plecy zamknąłem oczy zastanawiając się co mu powiedzieć gdy zacznie wypytywać.
-Możemy tu zostać... Jest tak przyjemnie. Tylko dopuść ciepłej wody. Marznę.-zaśmiałem się ciepło na jego słowa-Faktycznie, nie ważne gdzie a z kim. Co byś chciał wiedzieć na mój temat?
On sam mnie intrygował, ale nie przyznam tego głośno i otwarcie. Chce być zdobywany, powoli i pomalutku. Poza tym dopiero się poznaliśmy... A mimo wszystko było mi tak z nim dobrze.
Powrót do góry Go down
http://www.midgard.forumpolish.com
Wampirek

Wampirek


Liczba postów : 19
Join date : 26/01/2013

Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. EmptyCzw Lut 14, 2013 10:10 pm

Oparłem swój policzek o jego ciemną czuprynkę, przytulając do siebie to cieplutkie, męskie ciałko. Włączyłem ciepłą wodę tak jak o to prosił, lecz w pierwszej chwili pomyślałem o innych sposobach na rozgrzanie. Ech, stary zboczeniec ze mnie!
- Chciałbym wiedzieć wszystko to, co zechcesz mi opowiedzieć. Wiem, że odpowiedź sprecyzowana, ale dasz sobie radę- uśmiechnąłem się słodko, po czym czule go pocałowałem. Chciałbym zostać w tej pianie na zawsze, dobrze mi tu.....
Powrót do góry Go down
Sponsored content





Pokój nr 4. Empty
PisanieTemat: Re: Pokój nr 4.   Pokój nr 4. Empty

Powrót do góry Go down
 
Pokój nr 4.
Powrót do góry 
Strona 1 z 2Idź do strony : 1, 2  Next
 Similar topics
-
» Pokój nr 5.
» Pokój nr 2.
» Pokój nr 2.
» Pokój nr 3.
» Pokój nr 2

Permissions in this forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Z pozoru łatwo żyć. :: Rezydencja :: Pierwsze piętro :: Pokoje-
Skocz do: