Pokój nr 1.

Duży pokój urządzony w kolorach czerwieni i czerni. Na przeciwko drzwi znajduje się dość spore okno które pięknie oświetla ciemną podłogę.Parapet został wystylizowany na siedzisko, znajdują się tam miękkie, czerwone poduchy.Można z niego podziwiać ogrody rezydencji. Po obu stronach pokoju stoją dwa łóżka, dwie szafki nocne, dwie szafy i półki, wykonane z czarnego drewna. Każdy pokój jest też wyposażony w dużą i przestronna łazienkę. Ściany są wykładane jasnymi kafelkami, które kontrastują z ciemnymi kafelkami na podłodze. Po jednej stronie znajduje się dużą wanna i prysznic, a po drugiej umywalka która została wbudowana w małą, ciemną szafeczkę, nad nią wisi szerokie lustro.

~Shinji
~Belial

Wszedłem do pokoju i rozejrzałem się. Nigdzie nie było Bela, no cóż. Poszedłem do swojego łóżka i po chwili zasnąłem na nim

Od połowy korytarza czułem, że Wampir już jest w pokoju. Ucieszyło mnie to niezmiernie, ale ale... Podszedłem do drzwi i wyczułem, że chłopak śpi. Wszedłem z tego powodu praktycznie bezszelestnie i nachyliłem się nad chłopakiem, po czym złożyłem na jego ustach krótki pocałunek. Oderwałem się od niego i z uśmiechem obserwowałem jego reakcję.

Otworzyłem oczka i odwróciłem się na drugą stronę. Moje oczy natychmiast się otworzyły, a ja wyskoczyłem z łóżka i pocałowałem mocno Bela - Bel kochanie - powiedziałem i przytuliłem go mocno

Również przytuliłem ucieszonego chłopaka. - Jak się spało kochanie? Wyglądałeś tak słodko, że nie chciałem Cię budzić, ale no niestety się nie udało ^^ - powiedziałem z szerokim uśmiechem i podniosłem chłopaka tuląc go kilka centymetrów nad ziemię. Postawiłem go spowrotem i złapałem za ręce. - I co u Ciebie tak ogólnie? -spytałem się cały czas zerkając mu w oczy. - Cholernie się stęskniłem za Tobą Wampirku. - dodałem po chwili i pocałem go troszkę dłużej niż poprzednio.

Nie wiedząc czemu nogi przyprowadziły go Do jakiegoś pokoju na trzecim pietrze po chwili zastanowienia zapukał kilka razy delikatnie w drzwi czekając na jakąś odpowiedź z drugiej strony.

Kiedy mnie podniósł pomachałem nóżkami i złożyłem na jego ustach krótki pocałunek. -U mnie nic ciekawego, a u ciebie? - spytałem wtulając się w jego tors -Też tęskniłem i to bardzo- powiedziałem po czym usłyszałem pukanie do drzwi-Proszę! - powiedziałem radosny

Słysząc głos chłopaka jakiegoś ine pewwnie otworzył drzwi.
-Ettto chyba się zgubiłem
Powiedział cicho widząc dwóch chłopaków w objęciach poczuł się dość...dziwnie.
- Jestem Tsuna Sawada miło mi
Powiedział szybko kłaniając się im.

Widząc zmieszanie gościa puściłem Shina, ale w dalszym ciągu trzymałem go za rękę. Zwróciłem się z uśmiechem do Tsu. - Ja jestem Belial, a to Shinji. A co do Twojego stwierdzenia, to zależy od tego, gdzie chciałeś dojść. - oznajmiłem spokojnie choć dość radosnym tonem. - Poza tym... Co tak stoisz w progu. Właź śmiało : 3

-B-belial i shinji
Powiedział nie pewnie
-miło mi
szepnał ukłonił się i wszedł do pomieszczenia zamykajac za sobą drzwi.
- chciałem poznać kogoś nowego i tak wyszło,że tu trafiłem
Powiedział nie pewnie drapiąc się z tyłu głowy zakłopotany.

Uśmiechnąłem się przyjaźnie do niego -Miło cię poznać - powiedziałem po czym usiadłem na łóżku. Trochę szkoda że już nie mogę przytulać Bela, ale nadrobię potem^^- Poznałeś już kogoś?

- Nie, wy jesteście pierwsi.Przepraszam jeżeli wam w czymś przeszkodziłem
Powiedział zakłopotany i uśmiechnąl się kącikiem ust do obu chłopaków.

- Spokojnie, w niczym nam nie przeszkodziłeś. - odparłem gościowi z uśmiechem na twarzy. - Poza tym ja i tak dosłownie za chwilę wyjeżdżam, jak widzisz nawet się nie rozpakowałem. Także miło, że wpadłeś, bo Shin będzie miał towarzysza. - dodałem z uśmiechem podchodząc do torby. Niestety mogłem przyjechać tylko na chwilę. Podszedłbym do Shina i go pocałował na odchodne, ale nie chciałem wprawiać Tsuny w jeszcze większe zakłopotanie. Podszedłem dlatego do drzwi i rzuciłem krótkie "Pa", po czym wyszedłem i skierowałem się do auta przed rezydencją, następnie odjeżdżając.

(Belial opuścił temat)

Spoglądał na wszystko z miną "wtf" lecz nie odzywał się przez cały czas przyglądajac się wszystkiemu.Spojrzał na Shinjiego nie wiedząc calkowicie o co tutaj chodzi.

Posmutniałem strasznie. -Pa..- Rzuciłem i wbiłem wzrok w podłogę.On wyjechał więc są dwie możliwości, albo wróci w co wątpię, albo już nie

- to...to co teraz?
Spytał całkowicie zbity z tropu nie widząc co ma myśleć o tej całej sytuacji,widział,że chłopak jest przygnębiony tą sytuacją lecz Tsu nie wiedział za bardzo jak ma zareagować.

-nie wiem
Nigdy nie lubiłem kiedy Beliala nie było, wtedy było pusto. -Opowiesz coś o sobie? - spytałem i spojrzałem na niego

- a...ano co chcesz wiedziec dokladnie ?
Stwierdził nie pewniy, spojrzał na łózko wolne chłopaka
-mogę ?
Spytał lagodnie majac nadzieję,że sobie usiądzie.

Spojrzałem na łózko wolne -Ah! Oczywiście! Siadaj! - powiedziałem z uśmiechem. --Powiedz mi co lubisz.Czego nie lubisz i takie tam

-Dzieuje shi...iniji
powiedzial cicho siadajać na wolne łóżko
-Co lubię hmm? Pewnie grać na gitarze klasycznej,szkicować śpiewac a co nie lubie to pewnie zrzędliwych starych babci
Zaśmiał się cicho spoglądajać na chłopaka.
-a ty ?
Spytał ciekawy

Ja? Ja lubię piercing, tatuaże, i rysowanie - powiedziałem z uśmiechem

-s czego nei lubisz ?
Spytal ciekawy siadajac po turecku na łóżku.

-Za dużo by to wymienić wszystko - zaśmiałem się

Zaśmiał się i połozy łsię wygodnie na łóżku patrząc na chłopaka
-to co robiszw wolnym czasie ?
Spytal ciekawy spoglądajac na chłopaka.

-Rysuję a ty? - spytałem zaciekawiony