Imię: Eryk
Nazwisko: Rune
Data urodzenia: 30 kwiecień
Wiek: 23
Wzrost: 185 cm
Waga: 87kg
Rasa: Wilkołak, lubi nazywać się Garou, Pomiot Fenrisa
Preferencję: Seke
Stan cywilny : Wolny, dawniej ktoś chciał powiedzieć iż do niego należał ale zagalopował się za bardzo i skończył z karkiem w jego szczęce
Wygląd:
Gdy mówi się o wilkach z jego watahy zawsze widzi się szalonookich olbrzymów przypominających barbarzyńskie plemiona północy, nie wiele się mylą. Właściwie to jest standard, który wcale nie jest fikcją. Jednak nie tyczy się to Lunara, młody samiec ma smukłe acz przyjemne dla oka i dobrze zbudowane ciało. Jego klatkę piersiową zdobi misternej roboty tatuaż wykonany przez nordyckie Walkirie, zaczyna się od ramion przechodząc przez splot słoneczny kończąc się niewiele ponad pępkiem. Tą zawsze zdobiącą zadziornym wyrazem twarz zdobi czarna bródka, kolczyk w górnej wardze, dawniej był też w prawej brwi, ale posiadaczowi tego ciała po prostu się znudził. Smukłe silne dłonie wyposażone są w długie zgrabne palce o pomalowanych na czarno niedbale paznokciach, bardziej chyba po to, aby po przemianie być dalej niezwykłym. Długie krucze włosy rozsypujące się kaskadą po silnych szerokich plecach aż od barczystych ramion do wąskich bioder kończą się na krągłych pośladkach. Ma ciemne niczym węgiel oczy błyszczące hardem i dumą. Właściwie to jest dość wysokim stworzeniem gdyż ma jakieś 185 cm wzrostu. Pod postacią wilka jest przepięknym ogromnym samcem o czarnej jedwabistej sierści. Tatuaż na klatce piersiowej, przedstawiający pentagram i winorośli. Kolczyk w dolnej wardze.
Charakter młodego wilka kształtował się długo, po przez żmudne treningi. Jako iż jest synem samca alfy myślało się, że miał łatwe przyjemne życie, nic bardziej mylnego. Właśnie przez to miał trudniej, ale ani trochę przez to nie narzekał. Nawet wydało mu się to wygodniejszym i ułatwiającym mu życie faktem. Przez to uczył się więcej i szybciej. Dzięki czemu ma cholerny pęd do wiedzy, uwielbia poznawać nowe rzeczy. Bywa dzięki temu ciekawskim stworzeniem. Jako Pomiot Fenrisa jest odważnym, dumnym i zaciętym wojownikiem. Honorowym, odrobinę szalonym… Ale na tym kończy się jego podobieństwo do pozostałych współplemieńców. Jako on jest zbuntowany, wiecznie głodny wolności i ekstazy wszelkiego rodzaju. Nie uznaje żadnych praw, poza jednymi… Litania… To dla niego świętość. Jedyne prawo, którego nie złamie. Lubi się stawiać, przez co często pakuje się w kłopoty. No w sumie to nic dziwnego… Nie uznaje związków i wiązania się, woli samotność. Nie lubi też zamkniętych przestrzeni, bo w końcu jest wolnym i dzikim wilkiem. Takim co to nie ma panów ani innych władców nad sobą.
Ciekawostki:
~Ma skłonności autodestrukcyjne, takie jak palenia, za Black Devil’e wiśniowe jest wstanie sporo zrobić
~Jest samotnikiem, zawsze taki był
~Nie uznaje związków, uważa je za zbędne i niepotrzebne
~Ma lęk przed wodą
~ Ma niezdrowe skłonności do papierosów, jak i innych używek
~W wilczej formie ma problem z panowaniem nad nerwami
~Zbyt duża ambicja
~Nie lubi być nikomu podległy
Fetysze:
~ Otwarta przestrzeń
~Miód
~Gryzienie, lizanie, drapanie
~Bicie (Czasami lubi być nieźle poturbowany)
Biała magia