Skoro on wybierał miejsce to miał zachcianke na coś słodkiego,wszedł wolnym krokiem do cukierni i uśmiechnąl sie czujac słodką woń babeczej,faworkow,roalików,serników oraz jabłecznika i duzo innych słodkości.
- masz może na coś ochote ?
Spytał ciekawy spoglądając za siebie zaciekawiony czy chłopak idzie za nim.